Nic nie wskazywało na to że wczorajszy dzień okaże się tak długą dojazdówką.Zaczęło się niewinnie. Dwieście kilometrów, potem kolejne dwieście, nic ciekawego […]
Spałem ponad jedenaście godzin, lot i wcześniejsze wydarzenia trochę mnie zmęczyły. Dzwonię do Leśniewski Shiping z pytaniem o JWR. Kontener jest, dopłynął, […]
Meksyk-Belize 7.10.2013 r. – Wracaj na granicę Meksykańską! – krzyczy czarnoskóry urzędnik kontroli paszportowej. Próbowałem z nim rozmawiać, ale szybko zrezygnowałem po […]