Nic nie wskazywało na to że wczorajszy dzień okaże się tak długą dojazdówką.Zaczęło się niewinnie. Dwieście kilometrów, potem kolejne dwieście, nic ciekawego […]
Opuszczam Belize z którym było tyle kłopotu na wjeździe i z lekko ściśniętym żołądkiem podjeżdżam na granicę kolejnego państwa – Gwatemala. Zatrzymuje […]