Nie ukrywam, że jestem fanem czterech kółek.
W swoim garażu miałem wiele znakomitych marek i modeli samochodów, dziesiątki innych miałem okazję testować.
Dlatego raz na kilka lat odwiedzam motoryzacyjne targi w Europie. Moimi ulubionymi są te we Frankfurcie i Genewie.
Poniżej krótka relacja zdjęciowa, która nie oddaje wystawianych pojazdów, jest tylko akcentem z tej imprezy.
Może Ci się podobać również
Powiedzieć, że będzie to wyprawa z historią w tle, to za mało, ona będzie nią przesiąknięta.Polecimy śladami Bolesława Orlińskiego, który ponad dziewięćdziesiąt […]
Grudzień 2014 r.
“Pewnego dnia wyjdę z domu o świcie,tak cicho, że nawet się nie zbudzicieI pójdę i będę wędrować po świeciei nigdy mnie nie […]