Zadowolony po zdaniu wszystkich dziewięciu egzaminów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego w Warszawie,
postanowiłem, jak to się potocznie mówi, zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i odpocząć w przyjemnym miejscu.
Wybrałem na ten cel dwie wysepki, położone niedaleko, od Berlina, miejsca z którego najczęściej wyruszam w podróże.
Może Ci się podobać również
“Cześć, poleciałem na Spitsbergen, bo w tej Polsce to zimy już od kilku lat nie ma i nuda w domu, a tak […]
Z inicjatywy firmy Helipoland, odbył się w Bukowinie Tatrzańskiej, kilkudniowy kurs bezpiecznych lotów.Organizatorzy zaprosili dwóch doświadczonych, amerykańskich pilotów z zakładów Robinson Helicopter […]
Suzuki Jimny, to mój nowy projekt wyprawowego auta, którym zamierzam objechać dookoła Amerykę Południową. Zaczynając od Kolumbii, poprzez Ekwador, Galapagos, Peru, Boliwię, […]